Dawno nas tu nie było !
U nas działo się ostatnio bardzo dużo. Od listopada jesteśmy świeżo upieczonymi rodzicami także nasz czas pochłonął w zupełności nadal trwający remont i nowy członek rodziny. Z tego powodu już nawet zabrakło czasu i chęci na kontynuowanie prowadzenia bloga. Ale czas się zaktualizować :-)
Przedstawiamy Wam naszego synka Marcelka, dziecko żywioł ! Ale chyba będzie modelem więc to tłumaczy jego absorbujący tryb życia i wymagania.
Mieszkamy ROK ! 15.07.2018r. ! Dół przystosowany był już do zamieszkania i w zupełności wystarczał nam parter ale z racji tego że powiększyła nam się rodzinka to miejsca powoli zaczyna brakować...
Lato upłynęło przy pracach na ogrodzie. Zrobiliśmy utwardzenie terenu (podjazdy, taras i trawnik) w jesienne popołudnia zaś Mąż zajmował się poddaszem które było tulko ocieplone wełną. Kto powiedział że mechanik nie może robić budowlanki i prac wykończeniowych ??!
Marcelek zadowolony, obserwował jak Tata wykańcza jego pokoik. Góra teraz jest wykończona (panele i pomalowane ściany) jednak nadal przed nami urządzanie całych górnych łazienek i meblowanie pokoi.
Tyle na chwilę obecną, za jakiś czas (jak posprzątam wszystkie zabawki syna) dodam zdjęcia ze środka :-)
Pozdrawiamy,
Mańki